czwartek, 8 października 2015

19 "My mother's boyfriend"

Krótki opis bloga




Żadna rodzina nie jest idealna. Każdy jej członek ma swoje wady. Tylko czy można wszystko znosić w nieskończoność? Jak ma radzić sobie nastolatka w roli matki własnej siostry, gdy ich prawdziwa rodzicielka szuka tego jedynego wśród kolejnych facetów, z którymi się wiąże? Jak zmieni się ich życie, gdy pojawi sie pewien przystojniak?


Fabuła 1,5/3


Niestety wybrałaś bardzo często używany scenariusz. Piękna matka zasługująca na miano puszczalskiej, nie przejmuje się losem wlasnych dzieci, przeurocza i bezproblemowa mała istotka, a pomiędzy nimi ona, zakompleksiona nastolatka, która próbuje zmierzyć się z tym co dał jej los. Przebieg historii jest bardzo przewidywalny, do bólu "oklepany". Dodatkowo na niekorzyść działa długość rozdziałów, są one zdecydowanie za krótkie.


Poprawność 2/3


Błędów nie ma zbyt dużo. Interpunkcja jest głównym źródłem niepoprwności. Widać, że starasz się kilkakrotnie sprawdzać tekst przed udostępnieniem.


Estetyka 2/2


Wszystko, czego czytelnik mógłby szukać jest łatwo zauważalne. Ogólny wyglad bloga można uznać za schludny i miły dla oka.


Rady dla autorki


Dodajesz rozdziały dosc często, niestety cierpi na tym długość notek. Może spróbuj dodawać rzadziej, ale bardziej treściwe wpisy. Twoje czytelniczki i tak będą czekać, a na pewno docenią Twoje starania. Mi osobiście przeszkadzała ilość wulgaryzmów, jednak każdy wyznacza sobie w tym zagadnieniu własne granice i tego kazać ograniczać mi nie wolno. Mimo wszystko proszę, abyś uwzględniła czytelniczki, które są bardziej wrażliwe na przekleństwa.


Ocena 6,5/10

Pozdrawiam
incaligo

1 komentarz:

  1. Witam!
    Dziękuję za konstruktywną krytykę xx
    Jeśli chodzi o fabułę, to może na prawdę jest oklepana (i taki był troszkę mój zamysł). Mam plany co do tej historii i wiem, że wraz z dojrzewaniem, głównej bohaterki - nie wszystko będzie takie jakie na początku się wydawało.
    Jeśli chodzi o wulgaryzmy, to również się zmieni. My, jako młodzi ludzie, strasznie dużo przeklinamy. Ja sama nie jestem ich zwolenniczką. Ale te wulgaryzmy też są zamierzone w pewnym sensie. :)
    Co do rozdziałów, owszem są mega krótkie i zdaję sobie z tego sprawę. Chyba zastanowię się na ich długością. :)
    Pozdrawiam
    Ada xx

    OdpowiedzUsuń

Mei z
KS